Wielu polskich hodowców już dziś śmiało deklaruje, że nie wyobraża sobie prowadzenia swojej hodowli bez wykorzystania selekcji genomowej. Dzięki niej mogą uzyskiwać informacje o zwierzętach już w bardzo młodym wieku. Z odpowiednią dokładnością dowiedzieć się co dane zwierzę będzie reprezentowało, jaką będzie miało wydajność, cechy pokroju czy inne cechy. Możliwość genotypowania zwierząt w ich wczesnym okresie życia jest niezwykle istotne, ponieważ umożliwia skrócenie odstępu między pokoleniami. Dzięki wykorzystaniu technologii genomowej możliwe jest także zróżnicowanie wartości hodowlanej pełnego rodzeństwa. Opierając się jedynie na informacjach rodowodowych nie jest to możliwe. Aby rozróżnić potencjał takich zwierząt konieczne jest czekanie na ich użytkowość lub użytkowość ich potomstwa.

Genetyka to nie jest jednorazowa inwestycja. Każde zwierzę genotypuje się tylko raz, a zaktualizowaną w każdym sezonie oceny informację wykorzystuje do końca życia zwierzęcia. To jest inwestycja na lata. Poznanie potencjału młodych zwierząt umożliwia wcześniejszy wybór do dalszej hodowli tych zwierząt, które spełniają założony cel hodowlany. Hodowca może pozostawić na matki najlepsze pod względem genetycznym osobniki, które będą poprawiać całkowitą wartość hodowlaną danego stada, dzięki czemu wszystkie cechy produkcyjne i funkcjonalne po pewnym czasie ulegną poprawie. Rodzą się najlepsze zwierzęta, po znakomitych rozpłodnikach, a one z kolei przekazują swoje cechy na dalsze pokolenia.

Trudno zatem nie zauważyć ogromnych zalet selekcji genomowej, takich jak możliwość skrócenia odstępu między pokoleniami, zwiększenie postępu genetycznego, obniżenie kosztów realizacji programu hodowlanego i tempa przyrostu inbredu. Dodatkową korzyścią wynikającą z używania technologii genomowej jest możliwość określenia rodowodu osobnika w sytuacji gdy nie ma informacji o pochodzeniu, a także możliwość oznaczenia szczególnych cech genetycznych takich jak białka mleka np. kappa-kazeina, beta-kazeina oraz defektów genetycznych np. deficyt cholesterolu.